
THE SMILE – A Light For Attracting Attention
XL Recordings (2022)
Przed odsłuchem pomyślałemThom Yorke, John Greenwood (obaj Radiohead) oraz Tom Skinner (Sons of Kemmet, Owiny Sigoma) na jednej płycie we wspólnym projekcie – nie ma szans na zła płytę. I rzeczywiście „A Light For Attracting Attention” to album nad wyraz udany. Muzyka nad zbyt wiele nie odbiega od Radiohead ….powiedzmy że z okresu „Hail To the Thief”. Czyli mamy do czynienia z najmniej plastycznym graniem, którego moglibyśmy się po Yorke i Greenwoodzie spodziewać. Wybornie prezentuje się „The Smoke” przywalając w głośniki ciężkim basem, podbitych instrumentami dętymi. Całość wypada nad wyraz psychodelicznie, przez co kompozycja nie tyle wciąga co wręcz hipnotyzuje. „The Opposite” oraz „Thin Thing” pobrzmiewają nieco King Crimson z okresu kolorowej trylogii. Duża w tym zasługa nie tylko gitar, ale i perkusisty, u którego słychać jazzowe zacięcie. „Speech Bubbles” z genialnymi smyczkami London Contemporary Orchestra czarują zmysły od pierwszego przesłuchania. Wszytsko jest tu idealnie ułożone i wyważone. „We Don’t Know What Tomorrow Brings” oraz „You Will Never Work in Television Again” to juz emanacja post punkowych reminiscencji, oczywiście przefiltrowanych stylowością The Smile. „The Same” oraz balladowy „Pana-vision” bliższe jest solowej twórczości Yorke, jednak z ta różnica że tu oniryzm nie usypia a bardziej hipnotyzuje. Zresztą cały album ma podobne działanie. Pomimo dużego podobieństwa do Radiohed’owych wspomnień, jest w tym wartość dodana. Jaka ….. nie jestem w stanie jej wyrazić, ponieważ jest to raczej muzyczna, nienamacalna chemia. wiem jedno Radiohead mogłoby tak grać, jednak od czasów „Amnesiac” już tak nie grywa. Tyle słowem podsumowania dobrego, aczkolwiek nieodkrywczego debiutu.
8/10
zapraszam do mojego sklepu internetowego
https://allegro.pl/uzytkownik/Music-Land?bmatch=baseline-product-cl-eyesa2-engag-dict45-uni-1-4-0717