
Autor: zatopionywciszy
Cały wolny czas poświęcam muzyce, która jest moją pasją i namiętnością od przeszło 30 lat. Dzień bez nowej muzyki jest dniem straconym.


U2 – Songs of Surrender (recenzja)

RIVERSIDE – I.D.Enity (recenzja)

PROLETARYAT – Ząb za ząb (recenzja)

DEATH IN VEGAS – The Contino Sessions (mroczny wymiar elektro rockowej fuzji, czyli jak przejść do historii pod koniec wieku)

EELS – Beautiful Freak (słodko gorzki wymiar smutku)

CATHERINE WHEEL – Ferment (ocalić od zapomnienia)

RPWL – Crime Scene (recenzja)
