- SPIĘTY – HEARTCORE – znakomite teksty poparte nad wyraz bogatą jak na Spietego muzyką tym razem bardziej o akustycznym odcieniu.
- SKALPEL – BIG BAND LIVE – za świeże spojrzenie na swa stylowość i zwyczajnie genialny koncert, którego słuchając, mamy wrażenie że to nie jest album live, a studyjny projekt.
- KORTEZ – NAUSZ MNIE TAŃCZYĆ – wiem że Kortez się powtarza, że przynudza, ze nawet …być może to poza. Tyle że trafia do Mnie każdym wersem i każda nutą.
- RIVERSIDE – I.D. IDENITY – jedni tej płyty nienawidzą, inni kochają. Mój entuzjazm z czasem nieco spadł, lecz chyba żadna inna polska płyta nie spędziła w mym odtwarzaczu więcej czasu.
- ROSALIE – MOTHERLODE – znakomity, racjonalny pop. Kibicuje Rosalie od pierwszej płyty, z każda następną jest poziom wyżej.
- EABS MEETS JAUBI – IN SEARCH OF A BETTER TOMORROW – największe zaskoczenie roku. Prawdziwa muzyczna fuzja wizjonerów.
- FURIA – HUTA LUNA
- FLAPJACK – SUGAR FREE
- PRÓCHNO – P3
- MACIEJ OBARA QUARTET – FROZEN SILENCE
- KSU – 44
- LAS TRUMIEN – GŁÓD ZABIJANIA
- MARIUSZ DUDA – AFR AID
- CUT THE SKY – ESZ KODESZ
- MYSLOVITZ – WSZYSTKIE NARKOTYKI ŚWIATA
- NOSOWSKA – DEGRENGOLADA
- PANDRADOR – SEIOR
- SIEMA ZIEMIA – SECOND
- HANIA RANI – GHOSTS
- JACASZEK/WESOŁOWSKI & SZCZECIN PHILHARMONIC ORCHESTRA – EIRENE
- LECH JANERKA – GIPSOWY ODLEW FALSYFIKATU